wtorek, 16 listopada 2010

Mediolan - 8-11.10.2010

Krotki wypad do Mediolanu zaczal sie od tego, ze odwolano samolot i lecialysmy z Monia w sb rano.

Miasto bardzo pompatyczne i chyba tylko my bylysmy w nim zainteresowane sztuka a nie moda i zakupami.

Wracac nie ma bardzo do czego, bo Mediolan nie rzucil nas na kolana. Ale za to Moni wygrala trojke w tamtejszym totolotku :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz